piątek, 12 lutego 2016

Nowa fryzura i przy okazji makijaż.

Długo mnie tutaj nie było. Pojawiam się i znikam ;) Cóż, taka już moja natura. Dzisiaj pokaże wam fryzurę i makijaż z początku stycznia! Nowy rok, nowe zmiany ;) W moim życiu też się trochę pozmieniało, na pewno na lepsze. Ale dość już o tym. Czas na makijaż!











Dobrze czuję się z takimi włosami. I uważam, że dodają pazura ;) To tyle, do następnego!

czwartek, 7 stycznia 2016

Recenzja książki "Sekretne życie mamuśki" Fiona Neill

Cześć. Kolejna recenzja. Tym razem nie jest to kryminał. Zapraszam do czytania.

Książka opowiada historię kobiety która jest matką, żoną i gospodynią domową. Ma męża który ma obsesję na punkcie uporządkowania i zorganizowania. To ten typ który wszystko ma poukładane równiutko co do linijki. A jego żona, Lucy, jest jego kompletnym przeciwieństwem. Dla niej chaos i odrobina bałaganu to jest coś normalnego. Mają trójkę dzieci. Codziennie powtarza się ten sam schemat, wstają rano, jedzą śniadanie, szykują się do szkoły, idą do niej, potem powrót do domu, robienie zakupów, obiad, kolacja itd. W pewnym momencie Lucy uświadamia sobie, że jej życie już zawsze będzie tak samo wyglądało. Ci z was którzy mają dzieci wiedzą o co chodzi. 
Pewnego dnia gdy odprowadza swoje dziecko do szkoły spotyka tam Seksownego Udomowionego Tatę. Akurat wtedy gdy ma na sobie piżamę... Lucy zdaje sobie sprawę, że akurat ten tata wywiera na niej większe wrażenie niż by sama chciała. I od tamtej pory myśli o nim cały czas, fantazjuje i wymyśla coraz to nowe scenariusze ich spotkań. W tym czasie jej koleżanka Emma zaczyna spotykać się z żonatym mężczyzną który ma czwórkę dzieci. I tak śledzimy ich losy w których jest duża dawka humoru. Lucy jest mistrzynią w wymyślaniu niekonwencjonalnych rozwiązań na poczekaniu. I oczywiście przytrafiają jej się różne komiczne sytuacje, jak np. gdy farbuje swoje brwi. Następną ze śmieszniejszych sytuacji jest gdy Lucy wysyła email do wszystkich rodziców z klasy jej dziecka. A ta wiadomość była przeznaczona tylko dla jej przyjaciółki. Przez całą książkę pojawia się wątek romansu. Czy Emma w końcu postanowi co będzie dalej z jej związkiem z żonatym mężczyzną? Czy Lucy zdecyduje się na romans z Seksownym Udomowionym Tatą czy też poprzestanie na fantazjach? Mnie zakończenie mile zaskoczyło i usatysfakcjonowało.


Bardzo podobała mi się ta książka. Pokazuje w humorystyczny sposób życie matki, żony i kobiety. Ja oceniam ją na 7/10.

Recenzja książki "Wyklęci", Olga Haber

Witam. Dzisiaj chcę wam przedstawić moją recenzję książki "Wyklęci". Niestety nie jest ona zbyt dobra. Zresztą przeczytajcie sami.


Od samego początku zastanawiam się czym jest ta książka, horrorem czy kryminałem? Nie wiem do jakiej kategorii można by ją przypisać. Na pierwszych kilkudziesięciu stronach jest mnóstwo trupów. I to wcale nie jest fajne. Przekręcam kolejną stronę i się zastanawiam czy znowu ktoś będzie martwy. To jest po prostu nudne! 
Ktoś morduje ludzi a policja nie ma żadnego tropu. Stoi w miejscu i nie może ruszyć dalej. I tak przez długie miesiące. Nie mają nic, kompletnie. Podkomisarz Sowa i Misiak nie wiedzą co mają robić. Nie mają żadnych poszlak, nawet podejrzanych, nie ma świadków. W końcu (gdzieś przy końcu książki) podkomisarz Sowa wpada na jakiś trop. Sama staje się obiektem nękania i zastanawia się czy przypadkiem nie zwariowała. W końcu zostaje odsunięta od śledztwa. I to by było tyle co można napisać o tej książce.
A koniec książki? Hmm, jak dla mnie jest zaskakujący, albo raczej rozczarowujący. Nie podobał mi się. Nie było żadnego napięcia. Jak dla mnie słaba jest ta książka. Przeczytałam książkę do końca bo myślałam, że może się jakoś rozwinie jednak tak nie było.


Oceniam książkę 3 na 10.

poniedziałek, 21 grudnia 2015

Hmmm.... taki trochę mroźny

Dzisiejszy makijaż jest w trochę zimowych barwach. W końcu od dawna niebieski i biały kojarzy się z zimą i ze śniegiem. A tego nam akurat brakuje ;) Mało zdjęć a to dlatego, że światło mi nie sprzyjało. Na niektórych wyszłam bardzo pomarańczowa, nie chce mi się tego jakoś poprawiać więc zobaczycie inne zdjęcia :)



poniedziałek, 14 grudnia 2015

Recenzja książki "Tunele Finał" Roderick Gordon, Brian Williams

Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki. Jest to cała seria. To jest akurat ostatni, szósty tom. Książkę czyta się bardzo szybko. Pochłonęłam ją w ciągu dwóch nich. Musiałam po prostu od razu wiedzieć jak się ona skończy ;) Niestety nie mam recenzji poprzednich książek. Zapraszam do lektury.

Ostatni tom opowieści o niezwykłej wędrówce Willa i Chestera. Książkę czyta się w szalonym tempie. Szybka akcja, mało opisów przyrody i krajobrazu. 
Will i Elliott zostali uwięzieni w Ogrodzie Drugiego Słońca. Nie wiedzą czy jest jakieś inne wyjście, oprócz tego które zostało zniszczone przez wybuch bomby atomowej. Razem z nimi zostali Granicznicy i larwy które miały przeobrazić się w Armagi. Fiolka ze śmiertelnym wirusem została zniszczona i wszyscy w tym podziemnym świecie zginęli, oczywiście oprócz Willa i Elliott. Praktycznie wszystkie zwierzęta i niektóre ptaki umarły, tak samo jak starożytna cywilizacja. Dwójka przyjaciół została sama, bez możliwości powrotu na powierzchnię i skontaktowania się z kimkolwiek. Nie wiedzą co dzieje się na powierzchni. A dzieje się tam dużo. Armagi rozwinęły się w pełni, są praktycznie niezniszczalne, potrafią się ekspresowo regenerować. 
Chester jest z Stephanie i jej dziadkiem. Tkwi w otępieniu po stracie swoich rodziców. Nie potrafi się otrząsnąć, zamknął się całkowicie na wszystko co dzieje się w okół niego. Minie dużo czasu zanim zacznie rozmawiać z innymi. Nie wie co stało się z jego przyjacielem i przyjaciółką, nie wie co z Drakiem i resztą ludzi. 
W tej części są zaskakujące powroty i smutne odejścia. Jakie powroty? Wróci ktoś kto powinien już dawno nie żyć, w dodatku będzie miał zaskakującą obstawę. 
Will i Elliott znajdują ocalałego buszmena i trójkę ludzi z Nowej Germanii. Podają im szczepionkę na wirusa która jest sporządzona z ich krwi. Jak się potem okazuje buszmen mówi w języku.... Styksów! Elliott może się z nim porozumieć. Wtedy dzieje się coś co nikt tak do końca nie rozumie a w szczególności ona. Musi coś odnaleźć. Udaje się jej i Willowi wrócić do Górnoziemia, do Londynu. Muszą znaleźć to czego szuka Elliott. Czy to znajdą? Co się potem stanie? Czy wygrają wojnę z Armagami? A co ze Styksami? Co z ludźmi na całym świecie? Co jeśli ziemia wcale nie jest taka jak nam się wydaje i ma więcej sekretów? Zostawiam was z tymi pytaniami, odpowiedzi znajdziecie w książce. Polecam! Takiego zakończenia chyba się nikt nie spodziewał, a na pewno nie ja.








Szkoda, że to już ostatnia część. Jak wiadomo, wszystko się kiedyś kończy. Ale jest też plus, ma być ekranizacja tej serii książek!! Ja już się nie mogę doczekać! Na pewno pójdę do kina :)

Do następnego!